Aktualności na temat gościnności na świeżym powietrzu

Dla właścicieli, operatorów, członków zespołu i wszystkich innych osób zainteresowanych kempingiem, glampingiem lub branżą RV.

Wiadomości z 27 kwietnia 2024 r

Zakup przez australijskiego inwestora 5 parków wakacyjnych w Nowej Zelandii budzi obawy wśród obozowiczów

Australijski inwestor jest o krok od pozyskania umowy najmu pięciu popularnych nowozelandzkich parków wakacyjnych zlokalizowanych w Glendhu Bay, Wānaka, Albert Town, Queenstown i Arrowtown. 

Sprzedaż wzbudziła obawy obozowiczów i lokalnych operatorów turystycznych, że transakcja może zagrozić tradycji „niedrogich obozów kiwi” i doprowadzić do utraty przychodów z branży turystycznej.

Jak podaje lokalna prasa, nabywca, którego nazwa nie została ujawniona, planuje przedłużenie swojej działalności obozowisko portfela do Nowej Zelandii. 

Ta wiadomość zaniepokoiła wielu stałych bywalców obozów w Glendhu Bay, którzy obawiają się, że tradycyjne doświadczenia biwakowe z Kiwi, w tym przystępne ceny i zachowanie lokalnego charakteru kempingów, mogą zostać utracone pod wpływem nowy właściciel.

Połączenia kemping dzierżawa gruntu, która jest obecnie własnością CCR Ltd, spółki, której współwłaścicielami są dwie pary, została niedawno wystawiona na sprzedaż.

Wszystkie pięć kempingów jest objętych umową dzierżawy o wartości 3.2 miliona dolarów, którą CCR Ltd podpisała z właścicielem gruntu, Radą Okręgu Queenstown Lakes, w 2014 roku.

Według Rudiego Sandersa z CCR Ltd, pierwotna umowa najmu obowiązywała nadal przez około 21 lat. 

Potwierdził, że sprzedaż została prawie potwierdzona i oczekuje na zatwierdzenie Komisji Inwestycji Zagranicznych, z prawdopodobieństwem 99.9%.

Chociaż obozowicze są zaniepokojeni możliwymi zmianami w przystępności cenowej i stylu operacyjnym kempingów, Sanders zapewnił ich, że nowy dzierżawca nie wprowadzi żadnych zmian w warunkach dzierżawy.

Jednak lokalni obozowicze obawiają się, że australijskie pochodzenie nowych właścicieli może oznaczać zmiany w lokalnym biwakowaniu w stylu kiwi. 

Peter Martin, który obozuje w Glendhu Bay od ponad 60 lat, był zszokowany wiadomością o sprzedaży, dodając, że słyszał, że nowi właściciele mogą zwiększyć liczbę miejsc i opłat w okresach szczytu. 

Uważa on, że zagraniczna kontrola nad kempingami może zagrozić darowiznom ziemi od rodziny Scaife w latach dwudziestych XX wieku, dzięki czemu kempingi stały się dostępne dla zwykłych Kiwi, naruszając postanowienie, że teren powinien pozostać na zawsze klasycznym parkiem Kiwi.

Tymczasem Sanders twierdzi, że Nowozelandczycy wykazali niewielkie zainteresowanie sprzedażą dzierżawy i że pojedyncza dzierżawa pięciu kempingów nie odpowiadała inwestorom indywidualnym. 

Sanders wyjaśnił, że on i jego żona odrzucili propozycję współpracy z jednym z australijskich inwestorów, ponieważ był on „bardzo korporacyjny, bardzo biznesowy” i niezgodny z wartościami obozu w stylu kiwi, „zwłaszcza w Glendhu Bay”. 

Druga australijska firma, która jest własnością rodziny i podziela wartości i cele kultury biwakowej Queenstown-Lakes, okazała się idealna.

Chociaż rada ma ograniczoną kontrolę nad tym, komu przypisana jest umowa najmu, nowy dzierżawca nadal będzie musiał przestrzegać istniejącej umowy najmu, ustawy o rezerwach i planu okręgowego. 

Rada zapewniła również, że będzie nadal nadzorować strukturę cen, aby zapewnić, że kempingi pozostaną przystępne cenowo dla codziennych kiwi. 

Zastępca burmistrza Quentin Smith uwzględnił obawy opinii publicznej i zobowiązał się do ochrony kempingów Kiwi oraz malowniczego uroku zatoki Glendhu Bay dla przyszłych pokoleń.

Proponowana sprzedaż dzierżawy pięciu osobom Nowa Zelandia parków wakacyjnych australijskiemu inwestorowi wzbudziła obawy wśród lokalnych wczasowiczów co do utrzymania przystępności cenowej i tradycyjnego biwakowania w stylu kiwi. 

Jeżeli sprzedaż dzierżawy pięciu parkom wakacyjnym spowoduje utratę tradycyjnego kempingu Kiwi, może to mieć niekorzystny wpływ na działalność innych kempingów, w tym prywatnych.

Właściciele i operatorzy prywatnych kempingów również mogą obawiać się potencjalnej konkurencji ze strony nowego dzierżawcy, zwłaszcza jeśli zdecydują się na poszerzenie swojego portfolio w Nowej Zelandii. 

Nowy dzierżawca będzie musiał przestrzegać istniejącej umowy najmu, a samorząd będzie w dalszym ciągu monitorować strukturę cenową, aby utrzymać przystępność cenową. 

Czas pokaże, jak nowy właściciel wpłynie na działalność kempingów, ale rada jest zaangażowana w ochronę kempingów Kiwi dla przyszłych pokoleń.

0 0 głosów
Ocena artykułu
3 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
matowe_sprawy
matowe_sprawy
Luty 18, 2024 2: pm 25

Możliwe zmiany własności w nowozelandzkich parkach wakacyjnych zrodziły pytania dotyczące wpływu na zatrudnienie i społeczność, z uwzględnieniem potencjalnej utraty miejsc pracy i zmian w wkładzie parków w gospodarkę regionalną. Zainteresowane strony podkreślają znaczenie utrzymania charakterystycznych aspektów kulturowych i środowiskowych parków w celu zachowania tradycyjnego biwakowania Kiwi.

Kevina Warda
Kevina Warda
Luty 24, 2024 3: 33 am
Odpowiedzieć do  matowe_sprawy

Hej, słyszę! Zmiany mogą ożywić sytuację, ale zachowajmy nadzieję. W międzyczasie zdobywanie informacji i angażowanie się w konstruktywne dyskusje może pomóc w wyrażeniu naszych obaw i ukształtowaniu pozytywnego wyniku.

Sarah Moore
Sarah Moore
Kwiecień 26, 2024 7: pm 24

How exciting is this news? Community meetings are lined up to chat about the Aussie investor’s impact on our fave NZ holiday parks. And guess what? A petition’s in the works to keep our camping vibes alive and affordable. Let’s keep our fingers crossed for our camping haven!

reklama

Wyślij to do znajomego
Cześć, może znajdziesz ten artykuł od Modern Campground ciekawe: Zakup przez australijskiego inwestora 5 parków wakacyjnych w Nowej Zelandii budzi obawy wśród obozowiczów! To jest link: https://moderncampground.com/australia/australian-investors-purchase-of-5-new-zealand-holiday-parks-sparks-concerns-among-campers/